- olej - 2 łyżki stołowe
- przyprawy: sól ziołowa, pieprz, czosnek, przyprawa do kurczaka, papryka ostra i słodka,
Kurczaka myjemy w całości w zimnej wodzie, ze środka usuwamy płucka i inne wnętrzności jeżeli takie są. Pozostawiamy do odcieknięcia. Całego smarujemy delikatnie olejem i posypujemy przyprawami z każdej strony jak i w środku. Ja sypie bardzo obficie, uwielbiam tą chrupiącą, mocno przyprawioną skórkę. Tak przygotowanego kurczaka nakładam na specjalną nakładkę do pieczenia w pionie.
Ale równie dobrze kurczaka można nadziać na butelkę po piwie albo słoik.
Ale równie dobrze kurczaka można nadziać na butelkę po piwie albo słoik.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 200 C, grzałka górna i dolna + termoobieg, kurczaka pieczemy godzinę, następnie zwiększamy temperaturę do 220 C i przypiekamy go jeszcze pół godziny. Mniejsze kurczaki pieczemy 15 minut krócej.
Upieczonego kurczaka, przekładamy na talerz, możemy podać na stół w całości (pięknie się prezentuje) albo poporcjować na kawałki. Udka i skrzydełka odkrawamy od korpusu, pierś zdejmujemy z kości i dzielimy na dwie połówki, dla smakoszy zostawiamy szyjkę i wszystkie kosteczki z pleców i kupra do oblizania. Kurczaka obowiązkowo podajemy z frytkami lub talarkami z ziemniaków. SMACZNEGO.
Stopień trudności: łatwe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz