piątek, 11 października 2024

Polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym

 

Co będzie potrzebne: 

- polędwica wieprzowa - 700 g
- cebula - 1 sztuka (u mnie duża) - bo lubię cebulę :)
- kurki (mogą być świeże lub mnożone) - ja miałam mrożone - około 300 g
- przyprawy: sól, pieprz czarny świeżo mielony
- masło - 1/4 kostki
- śmietana 30% - 1 opakowanie - 250 ml
- natka zielonej pietruszki
- olej do smażenia

Polędwicę wieprzową myjemy w zimnej wodzie. Kroimy w plastry grubości około 1 centymetra. Kotlety rozbijamy delikatnie ręką (ja ich nie rozbijam tłuczkiem). Solimy i posypujemy świeżo zmielonym czarnym pieprzem.


Smażymy z dwóch stron na złoto na oleju.


Cebulę obieramy z łupinek, kroimy w bardzo drobną kosteczkę. Na patelni po smażeniu polędwiczek podsmażamy odrobinę cebulę, solimy do smaku (cebula będzie smażyła się jeszcze razem z grzybami).


Do cebuli dodajemy 1/4 kostki masła. Dodajemy kurki, ja miałam mrożone, wcześniej je odmroziłam i poczekałam żeby odciekły na durszlaku, żeby miały jak najmniej w sobie wody. 


Kurki smażymy razem z cebulką na rumiano.


Do podsmażonych grzybów z cebulą wlewamy całą śmietanę i dodajemy wcześniej usmażone polędwiczki. Całość dusimy jeszcze około 15 minut na bardzo małym ogniu. Na koniec dodałam do sosu natki zielonej pietruszki.


Gotowe polędwiczki z sosem kurkowym podałam z tłuczonymi ziemniakami, ale doskonale też pasują do kaszy lub ryżu. SMACZNEGO.
Stopień trudności:  łatwe


poniedziałek, 7 października 2024

Jaja sadzone na leśnych grzybach

 

Co będzie potrzebne: 

- grzyby leśne (u mnie podgrzybki, zajączki, maślaki) - po kilka sztuk
- jajka - 2 sztuki
- masło - 2 łyżki
- sól, pieprz, ostra papryka

Obecnie mamy wysyp grzybów, na każdym spacerze coś znajdujemy, pies już jest znudzony, ile można chodzić do lasu i zbierać to runo leśne :)


Grzyby oczyszczamy z igliwia, kroimy w grubsze plastry, myjemy krótko pod bieżącą wodą.


Tak oczyszczone i umyte grzyby smażymy na maśle na złoty kolor. Przyprawiamy według swojego uznania. Jak już są gotowe robimy w środku dwie dziurki i wybijamy delikatnie dwa jaja, aby nie uszkodzić żółtek. Przykrywamy przykrywką.  Smażymy z jednej strony do ścięcia się białka.

 

Jajka z grzybami przekładamy na talerz, podajemy gorące z kawałkiem bułki z masełkiem, którą możemy moczyć w żółtku. Śniadanie gotowe w 10 minut :)  a jak smakuje. SMACZNEGO
Stopień trudności:  łatwe


czwartek, 3 października 2024

Grzybki marynowane w occie

 Co będzie potrzebne: 


- grzyby leśne (mogą być różne: borowiki, podgrzybki, kozaki, maślaki) - około 1 kg
- woda - 4 szklanki
- ocet 10% - 1 szklanka
- sól - 1 łyżka
- cukier - 2 łyżki
- pieprz ziarnisty (u mnie kolorowy) - 1 łyżeczka
- gorczyca - 1 łyżeczka
- ziele angielskie - kilka kuleczek 
- liść laurowy - kilka sztuk

Pierwsze grzybobranie za mną. 
Jak na razie jest urodzaj na grzyby, były prawdziwki, kozaki, maślaki, podgrzybki. Część tych grzybów (głównie te największe) poszły do suszenia, maślaki do zjedzenia od razu, a pozostałe do słoiczków do marynaty octowej.



Grzyby jeszcze w lesie czyścimy z liści i igliwia. Te robaczywe zostawiamy w lesie, pożywią się nimi inne zwierzęta.

W domu grzyby kroimy na mniejsze kawałki, małe mogą do zalewy iść w całości, chociaż ja staram się zawsze je przekroić żeby sprawdzić czy nie są robaczywe.
Grzyby płuczemy z piasku pod bieżącą wodą. Wypłukane grzyby przekładamy do dużego garnka, zalewamy wodą, tak żeby je przykryć, solimy i gotujemy około 30 minut. 


W trakcie gotowania się grzybów możemy przygotować zalewę.
Do 4 szklanek wody wlewamy szklankę octu, dodajemy sól, cukier, pieprz, ziele angielskie, liście laurowe, gorczycę.
Wszystko razem doprowadzamy do wrzenia, gotujemy na małym ogniu około 5 minut.

Grzyby odcedzamy, wkładamy do słoików, zalewamy gorącą zalewą, mocno zakręcamy.
Słoiki gotujemy 20 minut. Grzybki są gotowe do jedzenia już po kilku dniach. Tak przygotowane mogą leżeć w słoiczkach nawet dwa lata nie tracąc na smaku. 
Stopień trudności: łatwe

Ogórkowe roladki nadziewane serkiem śmietankowym i kiełkami

 

Co będzie potrzebne: 

- ogórek zielony długi szklarniowy - 1 sztuka
- serek śmietankowy kanapkowy - 1 opakowanie
- kiełki jakie lubicie - u mnie kiełki rzodkiewki - garść

Ogórka kroimy w bardzo cienkie plasterki, ja użyłam obieraczki do warzyw.


Plasterki osuszamy na ręczniku papierowym, ogórek puszcza dużo wody, a nam zależy żeby plastry były w miarę suche.
Na każdy plasterek ogórka nakładamy łyżkę serka śmietankowego i rozsmarowujemy po całym plasterku.

Kiełki kroimy nożem na mniejsze kawałki, kładziemy na serku. 


Ogórki zwijamy w ruloniki.
Gotowe przekładamy na talerz. Najlepiej smakują schłodzone. Polecam. SMACZNEGO.
Stopień trudności: bardzo łatwe


Koreczki z salami, oliwkami i papryką

 

Co będzie potrzebne: 

- salami w plastrach - u mnie mix trzy rodzaje - kilka plastrów
- oliwki - u mnie zielone (mogą być czarne) - kilka sztuk
- kolorowa papryka - u mnie żółta i pomarańczowa - po kawałku z każdego koloru
- wykałaczki

Na początek wyłożyłam sobie na deskę wszystkie produkty do wykonania koreczków. 
Żeby mieć je pod ręką w jednym miejscu.
Oliwki przekroiłam na pół, a papryki pokroiłam w mniejsze kawałki.



Na wykałaczkę nadziewamy połówki oliwek tak żeby wyglądały jak listki kwiatka, na samą górę zadziewamy plaster salami zwiniety w rulonik. Podobnie tworzymy koreczek z kolorowej papryki gdzie na górze tym razem dałam pokrojoną salami.
Wszystko ładnie układamy na talerzu. 
Koreczki bardzo ładnie prezentują się na stole, najlepiej smakują schłodzone. SMACZNEGO.
Stopień trudności: bardzo łatwe
Polecam również: Koreczki z mini mozzarelli, salami i listków bazylii